Proszę każdego co odwiedza Zuzi blog o modlitwę w tej chwili to ona jest teraz najważniejsza. Kochani w to co teraz napiszę samej trudno mi uwierzyć. Zuzi stan jest bardzo ciężki, wczoraj chodziła, bawiła się, była uśmiechnięta. W nocy zaczeła bardzo wysoko gorączkować, został jej włączony antybiotyk, rano dostała duszności zaczęła sinieć. Badania są złe wszystko bardzo pospadało, wyniki wątrobowe i nerkowe też bardzo złe. Niema siły tylko śpi, ma bardzo niskie ciśnienie, ja nie wiem co się stało poprostu niewiem jak to możliwe, stan jest bardzo ciężki i poważny. Kochani błagam Was o modlitwę wszystkich, niech każdy pomodli się o cud, tak jak umie, tak jak potrafi, a Bóg może nas wszystkich wysłucha. Boję się każdej minuty i w każdej minucie się modlę . .....
stronka Zuzi....